21 listopada 2013

Craig Lewis - pierwszy człowiek nie posiadający bicia serca

Craig Lewis to mężczyzna ze stanu Teksas w USA, któremu w marcu 2011 roku w wieku 55 lat wszczepiono nowatorskie sztuczne serce, które sprawia że przepływ krwi jest ciągły bez skurczów i rozkurczów. Stał się tym samym pierwszym człowiekiem, który żył bez bicia serca, ze stałym ciśnieniem krwi i nie posiadał wyczuwalnego pulsu.


Mężczyzna żył jeszcze tylko około 5 tygodni i zmarł w kwietniu 2011 roku w wyniku ogólnie złego stanu zdrowia, bo cierpiał na schorzenie nazywane amyloidoza, skrobiawica lub betafibryloza. Lekarze określili, że jego śmierć nie była wynikiem złego funkcjonowania sztucznego serca.

Linda Lewis, wdowa po Craigu Lewisie, która wyraziła zgodę na wszczepienie tego sztucznego serca, powiedziała:

"On chciał żyć, a my nie chcieliśmy go stracić. Nigdy nie wiesz ile masz jeszcze czasu, ale było warto."

Operacją kierował doktor Billy Cohn i Bud Frazier, którzy opracowali tą nowatorską technologię sztucznego serca. Billy Cohn powiedział:

"Po raz pierwszy na przestrzeni 500 milionów lat ewolucji mamy serce, które nie bije."

Wytłumaczył też że mechaniczne elementy tego sztucznego serca są podobne do turbiny z dwoma wirnikami pompującymi krew bez przerwy czyli nie wytwarzającymi pulsu. Mniej elementów mechanicznych daje w efekcie mniejszą podatność na zepsucie. Lekarze testowali wcześniej to sztuczne serce na cielętach, a pierwszym było cielę nazwane Abigail. W sumie przetestowali około 38 urządzeń na różnych cielakach.

"Każde żyjące zwierzę posiada serce, które bije. Problem z obecnie istniejącymi sztucznymi sercami był taki, że zużywały się szybko, bo musiały wykonać taką samą pracę jak naturalne serca bijąc do 100000 razy w ciągu doby i 35 milionów razy w ciągu roku."


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Proszę nie reklamować stron internetowych.