13 listopada 2013

Laverda Snaefell - auto-motor, połączenie motocykla i samochodu

Laverda Snaefell to auto-motor, a właściwie moto-auto, czyli pojazd będący połączeniem motocykla z samochodem.


Jak w starych motocyklach posiadających z boku małą przyczepkę do przewozu osób, ten moto-auto posiada z boku mały samochód. Jeśli macie dziewczynę, która nie lubi jazdy we dwoje na motocyklu, możecie pozwolić jej jechać w samochodzie, sami rozkoszując się jazdą obok niej na swoim ulubionym motocyklu.

Wszystko zaczęło się w kwietniu 1976 roku, kiedy to François Knorreck kupił we Francji motocykl Laverda 3CL. Poddał go sporym modyfikacjom, ale to mu nie wystarczyło. W 1993 roku postanowił, że wykorzysta zmodyfikowany motocykl Laverda 3CL i zbuduje trójkołowy pojazd będący połączeniem motocykla z samochodem

Pierwszym zadaniem było zaprojektowanie i zbudowanie ramy motocykla. François wybrał rozwiązanie, że zastosuje dwa jednoramienne zawieszenia, jedno na tył, a drugie na przód. Po wykonaniu wielu szkiców, projektów w autocadzie i eksperymentowaniu z geometrią, rama została zespawana z aluminiowych elementów. Następnie przyszła kolej na podwozie samochodu. Piasty i hamulce zostały wzięte z Volkswagena Golfa GTI, a koła z Audi 80. Napięcie łańcucha jest regulowane automatycznie. Amortyzatory to specjalnie zaprojektowane dla tego pojazdu systemy powietrzne firmy Fournales.



Następny etap to budowa karoserii w całości wykonanej z poliestru i włókien węglowych. Wykorzystał do tego nie mniej niż 63 ręcznie wykonane odlewy. Drzwi zostały wykonane w stylu Lamborghini i posiadają elektryczne otwieranie. Przednie światło motocykla pochodzi z Kawasaki 1000 RX, tylne światła z Citroëna Xantia. Przed zmontowaniem karoserii należało jeszcze zbudować instalację elektryczną, która była dosyć skomplikowana.

Podczas jazdy próbnej François Knorreck był trochę rozczarowany działaniem przedniego zawieszenia i układu kierowniczego. Nie było tak źle, ale nie wystarczająco dobrze jak dla niego. Dla zwiększenia bezpieczeństwa na zakrętach przy większych prędkościach i stabilności na prostej drodze, zdemontował pojazd i wyrzucił cały przód, a następnie zaprojektował i zbudował nowy system, dzięki któremu pojazd stał się perfekcyjnie stabilny przy dużych prędkościach.

Po 10000 godzin ciężkiej pracy i wydaniu na części 15000 € pojazd był gotowy do jazdy. Zajęło to w sumie ponad 10 lat pracy. Efekt jest naprawdę imponujący jak na dzieło amatora. Nazwa pojazdu "Snaefell" pochodzi od nazwy wulkanu Snæfell na Islandii i od nazwy Snaefell - najwyższej góry na wyspie Man.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Proszę nie reklamować stron internetowych.